Piękna kura w schronie dla u-bootów

Nie w stoczniowym doku, ale w dawnym schronie dla hitlerowskich u-bootów w Breście trwa remont francuskiego żaglowca szkolnego Belle Poule. Szkuner w sierpniu tego roku odwiedzi Polskę. Zawinie do Szczecina, by wziąć udział w finale regat The Tall Ships Races.

 

To pierwszy od 4 lat tak poważny remont „pięknej kury” (tak można przetłumaczyć francuską nazwę jednostki). Okręt przechodzi przegląd techniczny dla odnowienia świadectwa klasy. Prace odbywają się w wyjątkowym miejscu – wzniesionym przez Niemców podczas drugiej wojny światowej schronie dla okrętów podwodnych. Ogromna, masywna budowla była bunkrem dla stacjonującej w Breście 9. Flotylli u-bootów siejących spustoszenie na Atlantyku i Morzu Północnym. Ten niezwykle ciekawy obiekt nie jest tylko reliktem wojennej przeszłości – wciąż wykorzystuje go Marynarka Wojenna, m.in. do przeprowadzania napraw, świetnie bowiem sprawdza się jako zadaszony suchy dok. Właśnie dlatego trafiła tam Belle Poule.

 

Feancuski szkuner Belle Poule podczas wprowadzania do schronu dla okrętów podwodnych
Belle Poule podczas wprowadzania do schronu dla okrętów podwodnych
fot. Thomas Trebern / Goélette Belle Poule

 

7 listopada ubiegłego roku pozbawioną masztów jednostkę wprowadzono do schronu, z którego potem wypompowano wodę. Po ustabilizowaniu kadłuba, można było rozpocząć przegląd części podwodnej i właściwy remont. Jego najbardziej skomplikowaną fazą jest wymiana stewy rufowej, czyli dolnej części kadłuba łączącej poszycie burt. To zadanie o tyleż skomplikowane, że wymaga uprzedniego zdemontowania zawieszenia steru, śruby i wyjścia okrętowego wału napędowego.

 

Remont francuskiego szkunera Belle Poule
Belle Poule w remoncie – po wypompowaniu wody z doku
fot. Thomas Trebern / Goélette Belle Poule

 

Długotrwały remont zakończy się w marcu. Prace prowadzone są przez konsorcjum dwóch stoczni: Guip i Navtis. Pierwsza specjalizuje się w remontach drewnianych jednostek, natomiast druga ma duże doświadczenie w serwisowaniu silników okrętowych. Efekty renowacji będzie można w dniach 5-8 sierpnia obejrzeć w Szczecinie, dokąd Belle Poule wybiera się na finał The Tall Ships Races. Dla francuskiej jednostki będzie to pierwsza wizyta w stolicy Pomorza Zachodniego, ale nie pierwsza w Polsce. W lipcu 1974 roku szkuner, wraz z bliźniaczą Etoile, wziął udział w historycznej – pierwszej za żelazną kurtyną – Operacji Żagiel w Gdyni.

 

Remont Belle Poule – czyszczenie kadłuba
fot. Thomas Trebern / Goélette Belle Poule

 

Historia Belle Poule

Belle Poule została zbudowana w 1932 roku w Fécamp w Normandii na potrzeby francuskiego szkolnictwa morskiego. Władze tamtejszej Marynarki Wojennej, w której od 1914 roku nie było żaglowca, postanowiły wrócić do edukacji przez praktykę pod żaglami. Wychodząc z założenia, że „nowoczesność nowoczesnością, ale nic nie zastąpi tradycyjnej morskiej dobrej roboty”, w 1931 roku podjęto decyzję o budowie dwóch bliźniaczych żaglowców, którym nadano tradycyjne dla francuskiej marynarki nazwy: Etoile (pl.: gwiazda) oraz Belle Poule. Miały to być raczej niewielkie – jak na ówczesne standardy – 37,5-metrowe jednostki. W sąsiednich krajach – Niemczech, Danii, Norwegii czy choćby Polsce – do celów szkoleniowych używano znacznie większych żaglowców – trzymasztowych fregat lub barków. Francuzi poszli jednak własną drogą, nieco pod prąd wobec panujących trendów. Postawili na sprawdzony  projekt wzorowany na dwumasztowych drewnianych szkunerach bretońskich rybaków z Paimpol. Były to lekkie, szybkie i dzielne jednostki wykorzystywane do połowu dorsza na trudnych akwenach wokół Islandii.

 

Belle Poule i Etoile wychodzą z Gdyni na zakończenie Operacji Żagiel 1974.
fot. Halina Wasielke-Cieślak (z archiwum UM Gdyni)

 

Realizację zlecenia powierzono doświadczonej wojskowej stoczni w Fécamp. Oba bliźniacze żaglowce weszły do służby w 1932 roku – Belle Poule w lipcu, a jej młodsza siostra w listopadzie. Od tamtej pory szkolą uczniów francuskiej Akademii Marynarki Wojennej L’Ecole Naval du Lanvéoc-Poulmic. Stacjonują w Breście. Oprócz stałej 16-osobowej załogi zabierają na pokład po 25 kadetów.

 

Szkuner Belle Poule w pełnej krasie
fot. Thomas Trebern / Goélette Belle Poule

 

Podczas drugiej wojny światowej Etoile i Belle Poule weszły w skład Sił Wolnych Francuzów, czyli tej części armii, które nie pogodziła się z kapitulacją i wypowiedziała posłuszeństwo marionetkowemu rządowi Vichy generała Petain’a. Na pamiątkę tego faktu oba szkunery wciąż mają prawo nosić flagę Wolnej Francji – z krzyżem lotaryńskim.

 

Współczesna wariacja na temat fryzury a la belle poule.
fot. Thomas Trebern / Goélette Belle Poule

Obecna Belle Poule jest czwartą jednostką w historii francuskiej marynarki noszącą tę nazwę. Pierwsza z nich została wybudowana w latach 1765-67 w Bordeaux. 17 czerwca 1778 roku okręt stoczył zwycięski pojedynek z angielską fregatą HMS Arethusa. Podobno na wieść o tym królowa Maria Antonina kazała sobie wpleść w pofalowane na wzór morskich fal włosy miniaturę statku, co historycy mody nazwali fryzurą „à la belle poule”. Jednak najsłynniejszą „piękną kurą” była dziewiętnastowieczna fregata, na której pokładzie w 1840 roku przywieziono z Wyspy Świętej Heleny do Francji trumnę z ciałem Napoleona Bonaparte.

 

Krzysztof Romański

29.01.2017 r.

 

 

Zobacz więcej zdjęć z remontu Belle Poule:

 

Jedna myśl na temat “Piękna kura w schronie dla u-bootów

Dodaj komentarz