Fatalna w skutkach okazała się kurtuazyjna wizyta Cisne Branco w Ekwadorze. Żaglowiec szkolny brazylijskiej marynarki wojennej wychodząc z portu w Guayaquil uderzył w most.
Krzysztof Romański, 19.10.2021 r.
Kończący trzydniowy pobyt w największym ekwadorskim porcie Cisne Branco zderzył się z mostem dla pieszych, łączącym stały ląd z wyspą Santay. W poniedziałek, 18 października, około godziny 13.30 czasu lokalnego, silny prąd rzeki Guayas zniósł fregatę z toru wodnego i sprawił, że z impetem uderzyła burtą w przęsło. Dwa holowniki, które asystowały jednostce okazały się bezradne. Sytuacja wyglądała dramatycznie, bowiem okręt momentalnie silnie się przechylił, opierając masztami o kładkę, zaś naciskająca z dużą prędkością woda pchała kadłub pod most. Na szczęście rzucona kotwica złapała dno, co pozwoliło uniknąć dalszego przechyłu.
Zobacz wideo z kolizji Cisne Branco z mostem w Guayaquil:
Oba holowniki zaangażowane w akcję natychmiast ruszyły na pomoc. Podczas ściągania żaglowca z mostu, jeden z nich przewrócił się do góry dnem. Drugiemu udało się odprowadzić Cisne Branco do bezpiecznej kei. Na szczęście obyło się bez ofiar. Fregata straciła bramstengę fokmasztu i obiła sobie burtę. Dokładne straty oraz przyczyny wypadku zostaną ustalone w najbliższych dniach.

Historia Cisne Branco
Cisne Branco to flagowa jednostka brazylijskiej marynarki wojennej. Trzymasztowa fregata pełni głównie funkcje reprezentacyjne i dyplomatyczne, ale pod jej żaglami praktykują też przyszli oficerowie i marynarze z Kraju Kawy.

Po sprzedaży na początku lat 60. barku Guanabara do Portugalii (jednostka do dziś pływa jako Sagres) brazylijska marynarka wojenna pozbawiona była szkolnego żaglowca. Jego brak dawał się we znaki nie tylko ze względów edukacyjnych, ale też prestiżowych. Większość państw Ameryki Łacińskiej posiadających dostęp do morza mogła się bowiem pochwalić szkolnym żaglowcem, który oprócz funkcji szkoleniowych, pełni także rolę pływającego ambasadora kraju. Pod koniec XX wieku Brazylijczycy rozpoczęli więc poszukiwania jednostki, która spełniałaby te kryteria. Spieszyło im się, ponieważ zbliżała się 500. rocznica wyprawy Pedro Cabrala, podczas której odkryto Brazylię. Z tego powodu przeczesywano przede wszystkim rynek wtórny. Jednym z głównych kandydatów był holenderski bark Europa. Gdy delegacja brazylijska przybyła do Holandii obejrzeć statek, skontaktowali się z nią przedstawiciele stoczni Damen. Namówili oni Brazylijczyków, by rzucili okiem na powstającą w Amsterdamie fregatę Stad Amsterdam, a potem zaoferowali budowę bliźniaczej (według projektu słynnej pracowni Dykstra). Latynosi, owszem, byli pod wrażeniem, ale priorytetem dla nich był czas. Holendrzy zadeklarowali, że są w stanie tak zorganizować pracę, by nowa jednostka była gotowa na jubileusz. I w ten sposób udało im się zdobyć zamówienie z Kraju Kawy.

Po podpisaniu umowy, prace ruszyły pełną parą. 9 listopada 1998 roku położono stępkę, a już 4 sierpnia kolejnego roku odbył się chrzest i wodowanie. Gotowa fregata została przekazana Brazylii 4 lutego 2000 roku. Do służby oficjalnie weszła po podniesieniu bandery 9 marca, zaledwie 16 miesięcy po rozpoczęciu budowy! Oprócz Cisne Branco i wspomnianego wcześniej Stad Amsterdam, powstały jeszcze 2 inne bliźniacze żaglowce w ramach serii – Shabab Oman II oraz chiński Polang.
Okręt ma 3 maszty, na których nosi 31 żagli o łącznej powierzchni 2 195 metrów kwadratowych. Co ciekawe, od kilku lat sztaksle Brazylijczykom dostarcza gdańska żaglownia Sail Service. Cisne Branco jest jednym z niewielu współczesnych żaglowców, który w razie potrzeby ma możliwość postawienia 6 lizli, z których słynęły klipry herbaciane. Są to dodatkowe żagle, które rozwija się na specjalnych wytykach, obok żagli rejowych. Wysokość najwyższego masztu fregaty – grota – osiąga 46,4 metrów. Jednostka ma biały, stalowy kadłub, stylowe, obłożone drewnem nadbudówki, a jej długość całkowita wynosi 76 metrów. Pod żaglami okręt jest w stanie rozwinąć prędkość nawet 17 węzłów, a na silniku maksymalnie 11 węzłów.
Portem macierzystym żaglowca jest Rio de Janeiro. Nazwa Cisne Branco w tłumaczeniu na polski oznacza białego łabędzia. To nawiązanie do tytułu marszu, który jest hymnem Marynarki Wojennej Brazylii. Słowa utworu napisał Benjamin Constant, brazylijski bohater narodowy, którego imieniem nazwano pierwszą jednostkę szkolną, jaką sprawili sobie Brazylijczycy. Wybudowany w 1892 roku, okazały i dobrze uzbrojony krążownik o napędzie parowo-żaglowym, zyskał przydomek „białego łabędzia”, ponieważ francusko brzmiące nazwisko było trudne do wymówienia. Przydomek ten postanowiono przekuć w oficjalną nazwę, najpierw dla dwóch jachtów, które marynarka wojenna Kraju Kawy użytkowała w latach 70. i 80., a wreszcie dla szkolnej fregaty.
Załoga Cisne Branco składa się z 82 osób, z czego 31 miejsc przypada dla praktykantów. W 2010 roku żaglowiec wziął udział w Velas Sudamerica, spotkaniu jednostek szkolnych Ameryki Łacińskiej. Wówczas po raz pierwszy opłynął przylądek Horn pod żaglami. Był też obecny w kolejnych edycjach tej imprezy, dziś znanej jako Valas Latinoamerica.