Japoński czteromasztowy bark szkolny Nippon Maru w pełnej krasie

Japońskie żaglowce znów pływają pod żaglami

Po niemal 4 latach japońskie barki Nippon Maru i Kaiwo Maru znów postawiły żagle. Rozbrat z żeglowaniem zaordynowano po śmiertelnym upadku z masztów jednego z kadetów w 2018 roku.

 

Krzysztof Romański, 17.02.2022 r.

 

2 kwietnia 2018 roku okazał się fatalnym dniem dla japońskiego żeglarstwa. Podczas postoju w porcie Keihin na barku Nippon Maru odbywał się trening wchodzenia na maszty. Jeden z kadetów gorzej się poczuł i spadł na pokład. Mimo szybkiej interwencji lekarzy, zmarł w drodze do szpitala. Armator japońskich gigantów – Agencja ds. Morskiej Edukacji Technicznej (JMETS), agenda Ministerstwa Transportu – natychmiast zakazał wchodzenia na maszty na obu swoich jednostkach. Chodziło o to, by  gruntownie zbadać przyczyny wypadku i zaproponować ewentualne dodatkowe rozwiązania poprawiające bezpieczeństwo.

 

– Wszystkie żagle musieliśmy zdjąć. Pływamy na silniku z gołymi rejami. Jesteśmy teraz motorowcem – mówił w rozmowie z nami w listopadzie 2018 roku kapitan Kiminobu Kumada, ówczesny dowódca Kaiwo Maru.

 

Wówczas nikt nie przypuszczał jeszcze, że przerwa w noszeniu żagli na obu czteromasztowcach przeciągnie się do prawie 4 lat. Dakronowe płótna powróciły do użycia dopiero w lutym 2022 roku. Warto zauważyć, że kadeci pracują teraz w kaskach ochronnych.

 

Stawianie żagli na Nippon Maru
Stawianie żagli na Nippon Maru / fot. JMETS

 

Historia japońskich barków

Wyspiarska Japonia posiada bardzo długie tradycje żeglugi i edukacji morskiej. Obecnie rolę jednostek szkolących kadry dla handlowej floty Kraju Kwitnącej Wiśni pełnią bliźniacze czteromasztowe barki – Kaiwo Maru II i Nippon Maru II. Są one replikami wybudowanych w 1930 roku w Kobe żaglowców, po których przejęły nazwy.

 

Nippon Maru II jest o 0,8 metra krótszy od bliźniaka. Ma aż trzy nadbudówki. Najwyższa jest przednia, nad którą góruje mostek kapitański. Co ciekawe, na rufie znajduje się drugie koło sterowe. Używane jest tylko wtedy, gdy statek płynie pod żaglami. Załoga stała Nippon Maru II liczy 70 osób. Dodatkowo, na rejsy szkoleniowe mustruje 120 kadetów.

 

Kaiwo Maru w porcie Nagoya
Kaiwo Maru w porcie Nagoya / fot. Krzysztof Romański

 

Żaglowiec, którego portem macierzystym jest Tokio, nazywany jest pieszczotliwie „łabędziem Pacyfiku”. Pod jego bukszprytem umieszczono ozdobny galion. Podobnie jak u brata – przedstawia on młodą kobietę o imieniu Ranjo. Elegancja i dumna poza figury ma być hołdem oddanym wszystkim Japonkom. Pierwszy Nippon Maru, rocznik 1930, od 1985 roku jest ozdobą Muzeum Portu w Jokohamie. Jego żagli nie zdemontowano, dzięki czemu są one cyklicznie stawiane podczas publicznych pokazów.

 

Kaiwo Maru II wszedł do służby w 1989 roku. Powstał w nieistniejącej już stoczni Uraga. Tempo budowy było iście japońskie – od położenia stępki do wyjścia w dziewiczy rejs minęło zaledwie 14 miesięcy! Statek różni się od pierwowzoru m.in. tym, że posiada ozdobny złoty galion, przedstawiający długowłosą kobietę trzymającą w dłoniach flet. Postać, której nadano imię Konjo, symbolizuje niewinność. W porównaniu z pierwszym Kaiwo Maru zmienił się rozkład pomieszczeń wewnątrz jednostki. Okazało się bowiem, że w ciągu półwiecza standard życia na tyle się poprawił, że młodzi Japończycy byli wyraźnie wyżsi niż pokolenie ich rodziców i dziadków. Ten ważny aspekt trzeba było uwzględnić przy projektowaniu, by zapewnić marynarzom większą wygodę podczas rejsów.

 

Kaiwo Maru II
Kaiwo Maru II / fot. www.vl.ru

 

Żaglowiec ma ponad 110 m długości, a w czasach, a łączna powierzchnia żagli wynosi 2760 m kw. Biorąc pod uwagę standardy europejskie, nie jest to dużo jak na tak wielką jednostkę. Dla porównania – powierzchnia żagli Daru Młodzieży, mimo tylko 3 masztów, to 3015 m kw. Jak to możliwe? Okazuje się, że takielunek na Kaiwo Maru II także dostosowano do potrzeb osób o przeciętnej japońskiej posturze. Nieco niższym od Europejczyków Azjatom po prostu łatwiej jest obsługiwać mniejsze żagle.

 

Więcej o obu jednostkach piszemy w naszym zestawieniu TOP 10 NAJWIĘKSZYCH ŻAGLOWCÓW SZKOLNYCH ŚWIATA. Zobacz.

 

Krzysztof Romański

17.02.2022 r.
Zdjęcie w nagłówku: www.choco-entame.com 

Dodaj komentarz