Była brygantyna, jest szkuner. Po 17 latach dwumasztowy żaglowiec Baltic Beauty powrócił do dawnego takielunku.
Krzysztof Romański, 7.12.2021 r.
W 1978 roku szwedzki kapitan Victor Gottlow nabył stalowy kadłub niegdysiejszego statku do transportu węgorzy i przerobił go na żaglowiec. Otaklował go jako szkuner, który najpierw nazwał Dominique Fredion, a potem Baltic Beauty. W 2004 roku właściciel dołożył reje na fokmaszcie i jednostka stała się brygantyną. Gdy w 2019 roku w Gdańsku na statku podnoszono biało-czerwoną banderę, dysponował właśnie takim takielunkiem. Teraz – po 17 latach – znów został szkunerem. Najpierw urejonym – przez pierwszą część tego roku pływał tylko z dwoma rejami – a teraz klasycznym.
Po pierwsze, nadchodząca zima nie sprzyja korzystaniu z rei. Baltic Beauty pływa praktycznie cały czas po Bałtyku i byłoby absolutnie zbędnym ryzykiem wysyłanie załóg na fokmaszt celem obsługi żagli. Po drugie, reje wymagały odświeżenia. Minęło już sporo czasu odkąd Victor Gottlow je zainstalował, więc odnowa drzewc jest wskazana. Po trzecie, Baltic Beauty startowała na początku października w Błękitnej Wstędze Zatoki Gdańskiej. Odbywające się od 70 lat regaty po raz pierwszy w swej historii gościły na starcie klasyczny żaglowiec, a zwyczajową trasę wygodniej było pokonać bez oporu stawianego przez reje w kursach ostrych – tłumaczy kapitan Robert Smagoń z Domu Armatorskiego POLSail, który jest obecnym właścicielem statku.
Armator zapowiada, że reje powrócą na przedni maszt Baltic Beauty. Kiedy to się stanie?
To zależy od wielu czynników, między innymi od przebiegu zimy. Liczymy, że nastąpi to w nieodległej przyszłości, bo chcemy jako pierwszy polski żaglowiec zaprezentować paradę rejową stojąc na rejach, a nie na pertach – zapowiada Smagoń.
Wiemy natomiast, dokąd popłynie w przyszłym roku szkuner (lub brygantyna) Baltic Beauty. Armator ogłosił plan rejsów na pierwsze półrocze, który prezentuje się arcyciekawie:
- 26 kwietnia – 5 maja: Gdańsk – Hamburg
- 8 – 15 maja: Hamburg – Amsterdam
- 15 – 24 maja: Amsterdam – Londyn – Amsterdam
- 28 maja – 5 czerwca: Amsterdam – Trelleborg
- 6 – 10 czerwca: Trelleborg – Świnoujście
- 14 – 21 czerwca: Świnoujście – Gdańsk
Więcej informacji na temat rejsów Baltic Beauty i innych polskich żaglowców jak zwykle przeczytacie w naszej zakładce POPŁYŃ NA ŻAGOWCU.

Historia Baltic Beauty
Jednostkę zbudowano w 1926 roku w stoczni N.V. Capello w Zwartsluis w Holandii jako statek do przewozu żywych węgorzy Hans 2. W miejscu, w którym dziś znajduje się salon kapitański, zlokalizowany był wielki zbiornik, a w nim pływały ryby. Statek dysponował wówczas silnikiem parowym. W roku 1936 został sprzedany do Szwecji i przemianowany na jednostkę pod nazwą Sven Wilhelm – na cześć syna dyrektora nowego armatora. Nie zapłacono za nią pieniędzmi. Walutą tej transakcji było 25 ton węgorzy. Oczywiście żywych. Lata pracy i połowów nadwątliły jej budowę oraz piękno. W 1977 roku została wycofana ze służby. Na niszczejący wrak przyszłej „piękności” natrafił w 1978 roku jej późniejszy wieloletni właściciel – Victor Gottlow. Zdecydował się go kupić i – po długim remoncie – przekształcił w żaglowiec. Najpierw szkuner, a potem – od 2004 roku – w brygantynę.
Nowy armator na cześć swojej żony nazwał statek Dominique Fredion. Gdy jednak miłość pary zakochanych nieco ostygła, Gottlow postanowił poszukać bardziej neutralnego imienia i przemianował statek na Baltic Beauty. Warto zwrócić uwagę na galion, w którym na pamiątkę rybackiej przeszłości umieszczono węgorza, obejmującego rzeźbę kobiety.
W 2018 roku zarządzanie jednostką przejął dom armatorski POLSail z Gdańska. Właściciel Baltic Beauty poszukiwał bowiem kogoś młodszego, kto w jego imieniu będzie zajmował się działalnością operacyjną statku. Z czasem zdecydował się na sprzedaż. W efekcie Polska zyskała kolejny żaglowiec klasy A. 6 lipca 2019 roku na flagsztoku jednostki podniesiono biało-czerwoną banderę, a portem macierzystym stał się Gdańsk (wcześniej Ronneby). U obecnego na tej uroczystości Victora Gottlowa wzruszenie mieszało się z satysfakcją.
Po zmianie bandery przyszła kolej na zmianę koloru kadłuba. Nelsońskie malowanie na niebieskim tle zastąpiła szlachetna biel z pasem szarości na wysokości pokładu. Podobnie zresztą, jak na drugiej jednostce we flocie Domu Armatorskiego POLSail – Baltic Star. Ponadto, na obu burtach brygantyny pojawiły się specjalnie zaprojektowane napisy z nazwą i portem macierzystym.
Krzysztof Romański
7.12.2021 r.
Zdjęcie w nagłówku: Robert Hajduk