Nawet do 135 milionów euro może wzrosnąć koszt remontu niemieckiego żaglowca szkolnego Gorch Fock. Termin zakończenia prac nad doprowadzeniem barku do pełnej sprawności znów się opóźnił.
Gorch Fock od 2016 roku remontowany jest w stoczni w Bremerhaven. Koszty niezbędnych do wykonania robót wciąż rosną. W lutym 2017 roku informowaliśmy, że całość będzie kosztować 75 milionów euro. Minął ponad rok, a końca remontu wciąż nie widać. Okazało się też, że wymieniona kwota jest niedoszacowana. I nie chodzi tu o różnice kilkuprocentowe, tylko o kolejne 60 mln euro. Według najnowszych ekspertyz i wycen, finalnie remont Gorch Focka może pochłonąć nawet 135 mln euro! Trzeba wymienić pokłady i odnowić niemal w całości zewnętrzne poszycie kadłuba.
Opozycja w Bundestagu nie szczędzi słów krytyki z powodu kolejnego wzrostu kosztów, ale minister obrony Ursula von der Leyen konsekwentnie zapowiada kontynuowanie prac. Przyznaje jednak, że scenariusz przewidujący wycofanie Gorch Focka ze służby i budowę nowego żaglowca był przez moment poważnie rozważany. Od podjęcia takiej decyzji poliytyków powstrzymał argument, że na tym etapie oznaczałoby to stratę około 70 milionów euro, które już włożono w remont.
Przewodniczący Federacji Podatników Szlezwiga-Holsztyna Rainer Kersten stwierdził na łamach portalu NDR.de, że to marnotrawstwo publicznych pieniędzy.
– Dzieje się to, czego wszyscy się obawialiśmy. Wciąż musimy dokładać, by ratować tę zardzewiałą barkę, a to są pieniądze, których brakuje na to, by nasza armia mogła wypełniać zobowiązania sojusznicze – powiedział.
Według ostatnich założeń, powrót wyremontowanego Gorch Focka do eksploatacji ma nastąpić w pierwszej połowie 2019 roku. Chodzi o to, by kolejny roczników kadetów mógł już zacząć sezon szkoleniowy na macierzystej jednostce. Przypomnijmy, że w tym roku po raz drugi przyszli oficerowie Bundesmarine szkolą się na rumuńskiej Mircei, który jest bliźniaczą jednostką Gorch Focka.