To był radosny powrót do domu dla brytyjskiego brygu Royalist. Na zwycięzcę regat The Tall Ships Races czekało w Londynie iście królewskie powitanie.
Płynący w górę Tamizy żaglowiec pozdrawiały tysiące mieszkańców stolicy. Specjalnie dla niego zarządzono otwarcie Tower Bridge, a BBC London zrealizowała program z jego pokładu. Tak gorące przywitanie nie powinno dziwić – Royalist jest pierwszą od 31 lat brytyjską jednostką, której udało się triumfować w prestiżowych regatach organizowanych przez Sail Training International. W 1986 roku zwyciężył… Royalist. Nie był to jednak ten sam statek. Obecny Royalist wszedł bowiem do służby w 2015 roku, zastępując wysłużony bryg z 1971 roku, którego nazwę i tradycję przejął.

Tegoroczny sukces nabiera jeszcze większej wagi, zważywszy na fakt, że był to pierwszy regatowy start nowej jednostki, a jej załogę tworzyli głównie nastolatkowie. Do zwycięstwa poprowadziła ich charyzmatyczna pani kapitan Angela Morris. Royalist wygrał w swojej klasie dwa z trzech etapów The Tall Ships Races z Halmstad do Kotki i z Kłajpedy do Szczecina. W trzecim etapie zajął drugie miejsce. Triumfował też w klasyfikacji ogólnej.
Royalist to jeden z najmniejszych żaglowców w klasie A. Jego długość całkowita wynosi prawie 34 metry (to o 2 metry więcej od poprzednika, który po zakończeniu służby został pocięty na złom). Wybudowano go na zamówienie księżniczki Anny w 2014 roku w hiszpańskiej stoczni Astilleros Gondan w Figueras. Do służby wszedł w 2015 roku. Całkowity koszt jego powstania zamknął się w kwocie 4,8 mln funtów. Jest flagową jednostką organizacji Sea Cadets, dotowanej z budżetu Ministerstwa Obrony. Jej statutowym zadaniem jest wychowanie morskie i przygotowanie młodzieży do przyszłej służby w Royal Navy. W rejsy na swoich statkach (oprócz Royalista to jeszcze dwie jednostki pomocnicze) wysyła młodych ludzi z całej Wielkiej Brytanii.