Nataniel za sterem Daru Pomorza

6-latek za sterem słynnego żaglowca

W trakcie rejsu Daru Pomorza z Gdyni do stoczni w Gdańsku za sterem legendarnej fregaty stanął 6-letni Nataniel. Zostać kapitanem wielkiego statku – to było marzenie zmagającego się z ciężką chorobą chłopca.

 

Kapitanem Daru Pomorza podczas przejścia z macierzystego portu do Gdańskiej Stoczni Remontowa był Zbigniew Nadolski. Dowódca miał w tym dniu wyjątkowego zastępcę. Był nim 6-letni Nataniel Kobierowski, mały wielki pasjonat morza i żaglowców. Chłopiec od urodzenia dzielnie walczy z nieuleczalnymi chorobami – m.in. padaczką lekoodporną, ataksją móżdżkową, autyzmem, astmą. Boryka się też z hipoglikemią, niedosłuchem, astygmatyzmem, niemiarowością zatokową serca – a to tylko część schorzeń, którymi los go doświadczył. Nataniel jest podopiecznym fundacji „Mam Marzenie”, która pomaga spełniać pragnienia ciężko chorych dzieci. To jej pracownicy wpadli na pomysł, by umożliwić młodemu entuzjaście rejs na Darze Pomorza.

 

Młody kapitan Daru Pomorza
Sześciolatek za sterem Daru Pomorza / fot. Narodowe Muzeum Morskie

 

– Spełnienie tego marzenia nie byłoby możliwe bez wsparcia Urzędu Morskiego w Gdyni oraz Polskiego Rejestru Statków oraz naszego patrona – Towarzystwa Przyjaciół Narodowego Muzeum Morskiego – instytucji z którymi współpracujemy od lat – opowiada dr Robert Domżał, dyrektor Narodowego Muzeum Morskiego, armatora „białej fregaty”.- Nataniel doskonale wypełnił obowiązki drugiego kapitana i razem z załogą Daru Pomorza przeprowadził żaglowiec z nabrzeża przy gdyńskim Skwerze Kościuszki do Gdańskiej Stoczni Remontowej – cieszy się dyrektor Domżał.

 

Dar Pomorza spędzi w stoczni co najmniej 2 tygodnie. Więcej o remoncie piszemy tutaj.

 

Krzysztof Romański

20.11.2019 r.
Zdjęcie w nagłówku: Narodowe Muzeum Morskie

Dodaj komentarz