To największe regaty w świecie żaglowców. Startuje The Tall Ships Races 2025. Dokąd w tym roku popłynie flota? Kto jest w gronie faworytów?
Krzysztof Romański, 6.07.2025 r.
Po ubiegłorocznym pobycie na Bałtyku, odbywające się od 1956 roku regaty wracają na wody Morza Północnego i Kanału La Manche. Pierwsze dwa przystanki zaplanowano we Francji, a tolszipowa agenda przewiduje aż cztery etapy wyścigowe. Premierowy rozpoczyna się 7 lipca w Hawrze. Na starcie krótkiego, 110-milowego odcinka wzdłuż francuskiego wybrzeża do Dunkierki stanie 17 żaglowców klasy A, 9 jednostek klasy B oraz 12 klas C i D. Tytułu najlepszego w klasie A broni Fryderyk Chopin pod wodzą kapitana Bartłomieja Skwary. Szczeciński bryg miał okazję wygrywać regaty już pięciokrotnie. Gdyby udało mu się to jeszcze raz, zrównałby się liczbą wygranych z rosyjskim Mirem.
Z winiarni do destylarni
By dotrzeć do trzeciego miasta-gospodarza, uczestnicy imprezy będą musieli pożeglować 430 mil morskich na północ. The Tall Ships Races wróci do Aberdeen po 28 latach (poprzednie edycje miały miejsce w latach: 1991 i 1997). 22 lipca, zostawiając za rufami urocze szkockie destylarnie, żaglowce ruszą do trzeciego wyścigu, którego metę wyznaczono na środku Morza Północnego. Po zakończeniu regat flota będzie mogła w niespiesznym tempie, w ramach towarzyskiego etapu cruise-in-company, kierować się w stronę Kristiansand (31 lipca-2 sierpnia). Ten port w południowej Norwegii może pochwalić się sporym „tolszipowym” doświadczeniem, jakiego nabrał organizując zloty w latach: 2010 i 2015. Przywilej goszczenia finału regat (6-9 sierpnia) tym razem przypadnie duńskiemu Esbjergowi, który ostatnio podejmował regatową flotę w 2022 roku. Dyrektorką regat jest już po raz trzeci Magda Makowska.
Kto weźmie udział w The Tall Ships Races 2025?
W tym roku największą tolszipową jednostką jest peruwiański Union, dla którego będzie to debiut w The Tall Ships Races. Wybudowany w 2014 roku bark znany jest z szybkiego pływania, co udowodnił zdobywając Boston Teapot Trophy w 2023 roku. Union weźmie udział w dwóch ostatnich etapach TSR. Kolejne w klasie A są, m.in.: Dar Młodzieży, Pogoria, norweskie Christian Radich i Sorlandet, francuski Belem, urugwajski szkuner Capitan Miranda, Gulden Leeuw oraz Eendracht. Żaglowce z Niderlandów stanowić będą znaczną część floty, bo udział zgłosiły także: Wylde Swan, Morgenster. W trzecim etapie regat do imprezy dołączą jeszcze niemiecki Alexander von Humboldt. Z polskich żaglowców na starcie zobaczymy jeszcze Kapitana Borchardta (w klasie B) oraz jachty: Belfer i Dar Szczecina. Z różnych względów w wydarzeniu nie uczestniczą: Iskra, Zawisza Czarny oraz Generał Zaruski.