Grupa brytyjskich weteranów wojennych płynie na pokładzie barku Lord Nelson w rejsie dookoła Brytanii. Po drodze odwiedzają stolice wszystkich krajów wchodzących w skład Zjednoczonego Królestwa. Podróż ma upamiętnić setną rocznicę zakończenia I wojny światowej.
W całym rejsie weźmie udział 48 żołnierzy, którzy w trakcie swojej służby odnieśli rany podczas misji, m.in. w Iraku i Pakistanie. Weteranom towarzyszy 96 obecnych kadetów. Wszyscy zostali podzieleni na 4 grupy. Każda weźmie udział w jednym z10-dniowych etapów. Wyprawa pod nazwą Lord Dannatt’s Round Britain Challenge rozpoczęła się 26 lipca w Londynie. W stolicy Anglii Lord Nelson przepłynął z honorami pod otwartym Tower Bridge. Kolejnym przystankiem na trasie był Edynburg, następnie Belfast i Cardiff. Pętla wokół wyspy zostanie zamknięta 1 września ponownym zawinięciem do Londynu. W każdym odwiedzanym mieście przy okazji wizyty odbywają się uroczystości upamiętniające rocznicę zakończenia I wojny światowej. Chodzi głównie o uświadomienie młodym ludziom, jakim okrucieństwem są wojny. Rejs ma także na celu zbieranie funduszy dla fundacji wspierających weteranów.
Lord Nelson to trzymasztowy bark, zaprojektowany przez brytyjskiego inżyniera Colina Mudie (konstruktora m.in. także indyjskich barków Tarangini i Sudarshini). Powstawał 2 lata. Stępkę położono w październiku 1984 roku w Wivenhoe w hrabstwie Essex. Wobec kłopotów finansowych stoczni, zdecydowano by dokończyć budowę w Southampton. 4 lipca1986 roku statek został uroczyście ochrzczony z udziałem księcia Andrzeja. Jednostka wciąż jednak nie była gotowa. Wobec nieporozumień pomiędzy zleceniodawcą i nowym wykonawcą, ostatni etap prac odbył się w jeszcze innej stoczni – w Cowes. Wreszcie 17 października 1986 roku Lord Nelson mógł ruszyć w pierwszy rejs.
Armatorem jednostki, której długość całkowita liczy 54,7 m, jest fundacja Jubilee Sailing Trust. W jej flocie pływa także bark Tenacious. Oba statki tworzą jedyną w świecie parę żaglowców w pełni przystosowanych do rejsów z osobami na wózkach. Na pokładzie obowiązuje specjalny system polegający na łączeniu załogantów w mieszane pary – osoba niepełnosprawna otrzymuje pełnosprawnego opiekuna. To tzw. buddy system. Opieki nie należy rozumieć jako wyręczania kogoś czy ciągłego nadzorowania. Pomaga się tylko wówczas, gdy jest się o to poproszonym. Lord Nelson został wyposażony w windy, mówiący kompas, koleiny na pokładzie, umożliwiające stabilizację wózków oraz przestronne prysznice i toalety. Szerokie platformy na masztach pozwalają na wciąganie na nie osób na wózkach.
Krzysztof Romański
18.08.2018 r.
Zdjęcie w nagłówku: Krzysztof Romański