Greif / fot. Bildsurfer

Greif – niepewna przyszłość niemieckiego żaglowca

To miał być krótki, rutynowy przegląd. Po wejściu do stoczni remontowej okazało się jednak, że stan niemieckiej brygantyny Grief nie pozwala na bezpieczną żeglugę. Wszystkie rejsy, zaplanowane na lata 2020-21, zostały odwołane. Jednostka nie weźmie więc udziału w tegorocznych zlotach w Gdańsku i Szczecinie.

 

Zaplanowany na kilka dni pobyt Greifa w stoczni stoczni Lürssen Peene w Wolgast (historyczna nazwa: Wołogoszcz) niespodziewanie się przedłuży. Zamiast standardowego przygotowania do sezonu – oczyszczenia i pomalowania kadłuba oraz drobnych napraw – jednostka będzie musiała przejść gruntowny remont. Na razie nie wiadomo jeszcze, jaki będzie jego zakres i koszty oraz gdzie i kiedy się odbędzie. Pewne jest natomiast, że 69-letni statek w najbliższych latach nie będzie mógł kontynuować żeglugi. Właścicielem żaglowca jest miasto Greifswald, które miało sfinansować rutynowy przegląd (ok. 20 tys. euro) z bieżącego budżetu remontowego. Koszt prac wymaganych do przywrócenia Greifa do żeglowności będzie o wiele wyższy, dlatego lokalne władze nie podjęły jeszcze decyzji odnośnie przyszłości jednostki.

 

– Czeka nas fundamentalna debata na ten temat. Jest nam bardzo przykro, że musimy odwołać wszystkie rejsy. Tym, którzy już za nie zapłacili zwrócimy poniesione koszty –  powiedział na łamach gazety Nordkurier burmistrz Greifswaldu Stefan Fassbinder.

 

Niemiecki żaglowiec Greif
Greif w stoczniowym doku w Wolgast / fot. www.nordkurier.de

 

Dla sympatyków żaglowców w Polsce to dodatkowo smutna informacja, ponieważ Greif awizował przybycie zarówno do Szczecina na Dni Morza, jak i do Gdańska na zlot Baltic Sail. Z oczywistych przyczyn do obu tych wizyt nie dojdzie.

 

Greif to niemiecka stalowa brygantyna o długości całkowitej 41,1 metrów. Statek wybudowała stocznia Warnowwert w Rostoku. Wodowanie miało miejsce 26 maja 1951 roku, a już 2 sierpnia żaglowiec wszedł do służby pod banderą Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Nazwano go Wilhelm Pieck na cześć pierwszego prezydenta wschodnich Niemiec. Przez lata pod jego żaglami szkoliła się socjalistyczna, enerdowska młodzież. W 1957 roku odbył jak dotąd najdalszą podróż – popłynął w rejs dookoła Europy na Morze Czarne. W 1974 roku żaglowiec wziął udział w pierwszej Operacji Żagiel w Polsce. Po 4 dekadach ponownie przypłynął do Gdyni, by uświetnić zlot organizowany w 40. rocznicę tej historycznej imprezy. Od 1991 roku, po ostatnim gruntownym remoncie, pływa pod banderą zjednoczonych Niemiec i nazwą Greif. Jego armatorem i portem macierzystym jest miasto Greifswald. Statek na dwóch masztach nosi 15 żagli o łącznej powierzchni 570 metrów kwadratowych.

 

Krzysztof Romański

19.02.2020 r.
Zdjęcie w nagłówku: Bildsurfer 

 

Dodaj komentarz