Nowy kapitan Zawiszy Czarnego Wojciech Madej

Nowy kapitan Zawiszy Czarnego

Do grona kapitanów Zawiszy Czarnego dołączyła kolejna osoba. Nowym „pierwszym po Bogu” na harcerskim szkunerze został Wojciech Madej.

 

W przeciwieństwie do Daru Młodzieży i Iskry, Zawisza Czarny nie ma stałego, etatowego kapitana. W zależności od rejsu, żaglowcem dowodzi któraś z trzydziestu osób, które armator – Centrum Wychowania Morskiego ZHP – dopuścił do pełnienia tej funkcji. W sobotę, 15 maja 2021 roku, do tego elitarnego grona dokooptowano kolejną osobę – kapitana Wojciecha Madeja.

 

31-latek ukończył wrocławski AWF. Posiada dyplom kapitana jachtowego na jachtach komercyjnych do 200 GT, świadectwo ratownika morskiego oraz patent kapitana jachtowego. Pierwszy patent żeglarski zdobył w wieku 12 lat. Pracował jako instruktor żeglarstwa na kursach śródlądowych, a odkąd osiągnął pełnoletniość uprawia żeglarstwo morskie. Swój pierwszy rejs kapitański na jachcie Damar poprowadził ze Świnoujścia do Kopenhagi i na Bornholm. Później pływał jako kapitan po Adriatyku, Zatoce Biskajskiej, Atlantyku, Kanale Angielskim, Morzu Północnym i Norweskim. Dwukrotnie opłynął przylądek Horn (w latach 2018 i 2019). Dotarł też na Antarktydę – jako nawigator prowadził rejs do stacji PAN im. Arctowskiego. Z Zawiszą Czarnym związany jest od 2019 roku. Początkowo jako bosman, potem etatowy starszy oficer.

 

Warto przypomnieć, że pierwszym kapitanem obecnego Zawiszy Czarnego był komandor Bolesław Romanowski, słynny dowódca okrętów podwodnych z czasów drugiej wojny światowej. Szkuner prowadzili też m.in. Jan Ludwig, który dowodził statkiem w czterech etapach rejsu dookoła świata w latach 1989 – 1990, Jan Sauer (w trakcie rejsu, w którym uratowano rozbitków z barku Marquez), Andrzej Drapella, Janusz Zbierajewski czy Waldemar Mieczkowski, który dwukrotnie opłynął Zawiszą przylądek Horn.

 

Szkuner Zawisza Czarny na tle Gdyni
Szkuner Zawisza Czarny na tle Gdyni / fot. Krzysztof Romański

 

Historia Zawiszy Czarnego

Zawisza Czarny II to trzymasztowy szkuner o długości całkowitej 42,7 metrów. Zbudowano go w Stoczni Północnej w Gdańsku w 1952 roku jako rybacki lugrotrawler pod nazwą Cietrzew. 15 lipca 1961 roku przebudowana na żaglowiec jednostka weszła do służby jako statek szkolny Związku Harcerstwa Polskiego – następca przedwojennego, drewnianego Zawiszy, który ze względu na fatalny stan techniczny został osadzony na dnie Zatoki Puckiej w okolicy Rzucewa w 1949 roku. Ze starego żaglowca zachowano jednak drewniany galion przedstawiający legendarnego rycerza z Garbowa. Rzeźba do dziś znajduje się pod bukszprytem harcerskiego szkunera, który w 1967 roku został jeszcze raz przebudowany i przedłużony.

 

Widok z pokładu Zawiszy na przylądek Horn / fot. Przemysław Domański / z archiwum CWM ZHP

 

Przez ponad 55 lat pod żaglami Zawiszy wychowało się wiele pokoleń żeglarzy. W swej bogatej historii statek brał wielokrotnie udział w zlotach i regatach wielkich żaglowców, choć nigdy nie słynął z szybkości. Dwukrotnie odwiedził USA: w 1976 roku dołączył do floty Operacji Żagiel organizowanej na 200-lecie Stanów Zjednoczonych, a w 1984 roku popłynął na Wielkie Jeziora Amerykańskie w ramach obchodów 450. rocznicy wyprawy Jacques’a Cartiera. Po drodze, w trakcie regat w okolicy Bermudów, wsławił się brawurową akcją ratowniczą, w której udzielono pomocy rozbitkom z brytyjskiego żaglowca Marques. W 1978 roku Zawisza Czarny II wziął udział w Festiwalu Młodzieży i Studentów w Hawanie. Jednak największym wyczynem harcerskiego szkunera jest, jedyna jak dotąd, podróż dookoła świata. Wyprawa trwała ponad rok (dokładnie 392 dni). Gdy statek wyruszał z Gdyni 19 marca 1989 roku, w Polsce panował jeszcze socjalizm. Gdy wracał, 13 kwietnia 1990 roku, inny był nie tylko ustrój, ale i nazwa kraju – Polska Rzeczpospolita Ludowa zamieniła się w Rzeczpospolitą Polską.

 

Krzysztof Romański

18.05.2021 r.
Zdjęcie w nagłówku: Weronika Nadzikiewicz

 

Dodaj komentarz