Fregata Amerigo Vespucci

Fregata Amerigo Vespucci kończy 90 lat

22 lutego minęło dokładnie 90 lat od chwili, gdy kadłub fregaty Amerigo Vespucci po raz pierwszy dotknął wody.

 

Amerigo Vespucci został zwodowany 22 lutego 1931 roku, zaledwie 9 miesięcy po położeniu stępki. Tak wysokie tempo to efekt znajomości projektu przez stoczniowców z miejscowości Castellammare di Stabia leżącej obok Neapolu. Trzy lata wcześniej zdobyli oni doświadczenie przy budowie prototypu – bliźniaczego żaglowca, który otrzymał imię Cristoforo Colombo. Obie jednostki to dzieło zespołu inżyniera Francesco Rotundi’ego. Ten pułkownik korpusu inżynieryjnego włoskiej Marynarki Wojennej był zafascynowany XVIII-wiecznymi okrętami wojennymi, stąd silne inspiracje 74-działowymi jednostkami liniowymi z tamtych czasów.

 

Wodowanie Amerigo Vespucci
Wodowanie Amerigo Vespucci / fot. archiwum Marina Militare

 

Amerigo Vespucci wszedł oficjalnie do służby 4 lipca 1931 roku. Został nazwany na cześć słynnego żeglarza z Florencji, uznawanego za prawdziwego odkrywcę Ameryki. Pełnowymiarowa rzeźba przedstawiająca patrona znajduje się pod bukszprytem okrętu. Żaglowiec ma 101 m długości całkowitej i aż 7,3 m zanurzenia. Jest fregatą, która na trzech masztach nosi 26 żagli o łącznej powierzchni 2 635 m kwadratowych. Co nietypowe u współczesnych żaglowców, jego żagle nie są dakronowe, ale płócienne – jak przed wiekami. Portem macierzystym jednostki jest La Spezia, a jej armatorem pozostaje Akademia Marynarki Wojennej z Livorno.

 

Amerigo Vespucci i Cristoforo Colombo
Amerigo Vespucci i Cristoforo Colombo / fot. archiwum Marina Militare

 

Amerigo Vespucci do tej pory dwukrotnie był w Polsce. Pierwszy raz wkrótce po wejściu do służby. W 1931 roku wraz z bliźniaczym Cristoforo Colombo odwiedził Wolne Miasto Gdańsk. Kotwiczył też na redzie Gdyni, a włoska delegacja złożyła w mieście oficjalną wizytę. Drugi postój w Gdyni miał miejsce w 1991 roku.

 

Według popularnej anegdoty, podczas jednego z rejsów w 1962 roku Amerigo Vespucci napotkał na kursie amerykański lotniskowiec USS Independence. Amerykanie zaciekawili się płynącą pod żaglami jednostką, a gdy byli już blisko, sygnalista z ich mostka zapytał alfabetem Morse’a:

– Jaki to statek?
– Amerigo Vespucci – żaglowiec szkolny włoskiej Marynarki Wojennej – padła odpowiedź.
Wtedy z lotniskowca nadeszły kolejne błyski lampą sygnałową:
– Jesteście najpiękniejszym okrętem, jaki kiedykolwiek spotkaliśmy na morzu.

 

Zobaczcie film o Amerigo Vespucci przygotowany przez włoską Marynarkę Wojenną:

 

A co stało się z Cristoforo Colombo? Jego historia kończy się tragicznie. Fregata używana była przez włoską marynarkę do 1943 roku. Po przegranej wojnie żaglowiec przypadł Związkowi Radzieckiemu w ramach reparacji. W 1949 roku wszedł do służby pod nową nazwą Dunaj. Pływał do 1959 roku, potem stanął na sznurku, a 4 lata później na opuszczonym już statku wybuchł pożar, który dopełnił jego smutnego losu.

 

Krzysztof Romański

22.02.2021 r.
Zdjęcie w nagłówku: Marina Militare

Dodaj komentarz