Kolejny port wycofuje się z organizacji The Tall Ships Races 2021. Po fińskim Turku decyzję o rezygnacji z goszczenia imprezy ogłosiło Mariehamn.
Krzysztof Romański, 28.05.2021 r.
Komplikuje się sytuacja na trasie tegorocznych regat The Tall Ships Races. Wczoraj informowaliśmy o wycofaniu się Turku z powodu utrzymujących się obostrzeń pandemicznych i ograniczonej możliwości podróżowania. Dziś analogiczny komunikat dotarł do nas z Mariehamn, w którym żaglowce miały cumować od 22 do 25 lipca. W grze pozostają zatem trzy porty: Kłajpeda (27-30 czerwca), Tallin (15-18 lipca) oraz Szczecin (31 lipca – 3 sierpnia). Co żaglowce miałyby robić pomiędzy tymi zlotami? Jak miałyby wyglądać same regaty, których trzy etapy planowano pierwotnie? Na te pytania stara się odpowiedzieć Sail Training International, organizator cyklu. Brytyjczycy zapewniają, że konsultują możliwości z pozostałymi miastami i wkrótce ogłoszą, jakie kroki zamierzają podjąć.
W miarę zbliżania się daty rozpoczęcia regat, będziemy monitorować ograniczenia związane z podróżowaniem w krajach portów-gospodarzy, tak by The Tall Ships Races 2021 odbyły się w możliwie najbezpieczniejszej formie zarówno dla żeglarzy, armatorów żaglowców, jak i turystów – czytamy w oświadczeniu na stronie STI.
Wycofanie się dwóch portów to nie jedyne zmartwienia organizatorów. Niepokoi również liczebność floty zgłoszonych jednostek. W tej chwili największym awizowanym żaglowcem jest Dar Młodzieży. Oprócz gdyńskiej fregaty w wyścigach jednostek klasy A udział wezmą: Pogoria, Fryderyk Chopin, szwedzki Tre Kronor af Stockholm, rosyjski Shtandart i holenderski Morgenster. Po wycofaniu się naszego Generała Zaruskiego, francuskich bliźniaków Etoile i Belle Poule oraz duńskiego Skonnerten Jylland, coraz skromniej wygląda też reprezentacja żaglowców klasy B.