Norweski bark Statsraad Lehmkuhl / fot. Seilskipet Statsraad Lehmkuhl

Statsraad Lehmkuhl zdobył Horn

Po raz pierwszy w swojej 108-letniej historii norweski bark Statsraad Lehmkuhl trawersował przylądek Horn. Żaglowiec jest w trakcie podróży dookoła świata. Rejs, który nosi nazwę One Ocean Expedition, potrwa do 2023 roku.

Krzysztof Romański, 30.03.2022 r.

 

29 marca 2022 roku to data, która złotymi zgłoskami wpisze się do annałów norweskiego żeglarstwa. Bark Statsraad Lehmkuhl pierwszy raz w swojej ponad wiekowej historii trawersował Horn. Złowrogi, nieprzejednany, burzliwy – wysunięty najbardziej na południe punkt Ameryki Południowej przez stulecia dorobił się wielu budzących grozę określeń, jednak załodze norweskiego trzymasztowca pokazał swoje łaskawe oblicze. Płynący z chilijskiego Punta Arenas statek nocą przeszedł przez wschodnią część Kanału Beagle i około godziny 15 czasu lokalnego dotarł do Hornu, który powitał go brakiem wiatru i płaską taflą morza.

 

Załoga braku Statsraad Lehmkuhl na Hornie
Załoga braku Statsraad Lehmkuhl na Hornie / fot. Seilskipet Statsraad Lehmkuhl

 

Pewnie byli wśród nas tacy, którzy liczyli na trudniejsze warunki, ale nikt na pokładzie nie wydawał się rozczarowany możliwością zobaczenia i sfotografowania charakterystycznych klifów przy fantastycznej pogodzie. Płynąc na zachód szliśmy na silniku, ale w drodze powrotnej mogliśmy postawić żagle. Pogoda w międzyczasie się zmieniła, zrobiło się zimno i rozwiało się – relacjonuje kapitan Marcus A. Seidl.

 

Statsraad Lehmkuhl na Hornie
Statsraad Lehmkuhl na Hornie / fot. Seilskipet Statsraad Lehmkuhl

 

Załogę żaglowca w tym rejsie stanowili kadeci norweskiej akademii marynarki wojennej. 1 kwietnia bark zawinie do Ushuaia, gdzie na pokład wsiądą żeglarze z wolnego naboru. Oni również będą mieli okazję trawersować Horn podczas tygodniowej podróży trwającej do 7 kwietnia. Udział w rejsie nie był tani. Za przywilej opłynięcia najsłynniejszego przylądka świata trzeba było zapłacić 61 000 koron norweskich (około 30 tys. zł). Chętnych mimo to nie brakowało.

 

Krzysztof Romański

30.03.2022 r.
Zdjęcie w nagłówku: Seilskipet Statsraad Lehmkuhl

 

Dodaj komentarz