Szczecin ma pomysł na wypełnienie luki, która powstała po odwołaniu tegorocznego The Tall Ships Races. Tamtejsze Centrum Żeglarskie zorganizuje Regaty Bałtyckie 2020. Polskie żaglowce będą się ścigać na trasie Świnoujście – Gdynia – Kołobrzeg – Szczecin.
To pierwsze tego typu przedsięwzięcie na polskich wodach. Nie doszło by do skutku, gdyby nie… koronawirus. Gdy odwołano (a właściwie – przełożono na kolejny rok. Pisaliśmy o tym tutaj) The Tall Ships Races, na które Szczecin od lat wysyła młodzieżową reprezentację miasta, pracownicy Centrum Żeglarskiego zaczęli zastanawiać się, jak pomóc armatorom polskich żaglowców, które pandemia uziemiła w portach, a jednocześnie wykorzystać zapał młodzieży, będącej w trakcie przygotowań do letnich rejsów. Tak powstała idea Regat Bałtyckich – towarzyskiej imprezy wzdłuż polskich wybrzeży.

Organizatorzy zaprosili do udziału wszystkie chętne jednostki. Regulamin nie przewiduje podziału na klasy, ale – co ważne – zostaną zastosowane przeliczniki. Te same, które stosuje organizator regat The Tall Ships Races. Zaplanowano dwa etapy wyścigowe (Świnoujście – Gdynia oraz Gdynia – Kołobrzeg) i jeden towarzyski (Kołobrzeg – Szczecin). Finał i rozdanie nagród odbędą się w Szczecinie 29 sierpnia.

Start do pierwszego etapu wyznaczono na 19 sierpnia w okolicy Świnoujścia. 21 sierpnia jednostki mają zacumować w Gdyni. 23 sierpnia wyruszą w drugi etap, który zakończy się 25 sierpnia w Kołobrzegu. Po jednodniowym postoju w tym porcie, żaglowce popłyną do Szczecina na uroczyste podsumowanie i uhonorowanie zwycięzców (28-30 sierpnia).
Regaty nie będą tradycyjnym wyścigiem. Uczestniczące żaglowce będą musiały przepłynąć jak najwięcej mil w zadanym przedziale czasowym po dozwolonej trasie (po drodze trzeba będzie „zaliczyć” kilka punktów kontrolnych, tzw. waypointów) i osiągnąć linię mety przed jej oficjalnym zamknięciem. Ostateczny wynik zostanie obliczony poprzez podzielenie liczby przebytych mil przez wspomniany przelicznik.

Jakie jednostki wezmą udział w Regatach Bałtyckich?
W pierwszym etapie mają popłynąć cztery żaglowce i jachty:
- Dar Młodzieży,
- Pogoria,
- Dar Szczecina,
- Zryw.
W drugim zabraknie białej fregaty (która jednak popłynie do Szczecina na finał), za to przybędą:
- Baltic Star,
- Baltic Beauty,
- Bonawentura.
Wciąż jeszcze możliwe jest dołączenie do regatowego grona, zarówno w pierwszym, jak i drugim etapie. Liczy się chęć, a nie długość jachtu czy żaglowca.
Serdecznie zapraszamy! – mówi Jerzy Raducha, wicedyrektor Centrum Żeglarskiego w Szczecinie.
Krzysztof Romański
13.08.2020 r.
Zdjęcie w nagłówku: Neil Johnstone