Szkuner Grace Bailey

Tragiczny wypadek na amerykańskim żaglowcu Grace Bailey

Grotmaszt historycznego szkunera Grace Bailey złamał się podczas powrotu z rejsu. Zginęła jedna osoba, trzy inne zostały ciężko ranne.

Krzysztof Romański, 8.10.2023 r.

 

Do tragedii doszło w poniedziałkowy poranek, 9 października. Żaglowiec Grace Bailey z 33 osobami na pokładzie (w tym 29 pasażerami) wracał pod żaglami z czterodniowego rejsu do Rockland w stanie Maine. Warunki atmosferyczne były dobre, wiał niezbyt silny wiatr, szkuner szedł jednym halsem. Gdy znajdował się zaledwie milę od portu docelowego, drewniany grotmaszt złamał się w pół, a jego górna część spadła na pokład, uderzając wiele osób. Cztery z nich odniosły ciężkie obrażenia.

Na miejsce wezwano straż przybrzeżną.

Załoga Grace Bailey poprosiła o pomoc około godziny 10, informując o złamanym maszcie i urazach głowy i pleców u czterech osób. Dyspozytor wysłał na miejsce 47-stopową motorową łódź ratunkową (MLB) ze stacji Straży Przybrzeżnej w Rockland. Załoga MLB przewiozła kobietę z Grace Bailey do portu w Rockland, gdzie czekał zespół ratownictwa medycznego, który dokonał rozpoznania i stwierdził zgon – informuje kapitan Amy Florentino, dowódca sektora Północna Nowa Anglia Straży Przybrzeżnej.

 

Wypadek żaglowca Grace Bailey
Wypadek żaglowca Grace Bailey / fot. US Coast Guard

 

Pozostałe trzy ranne osoby trafiły do szpitala w Rockport. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

W tym smutnym czasie składamy nasze najgłębsze kondolencje pogrążonej w żałobie rodzinie i nasze najszczersze życzenia szybkiego powrotu do zdrowia poszkodowanym. W tej chwili badamy przyczyny tego tragicznego zdarzenia – dodała Amy Florentino.

Szkuner został odholowany do portu w Rockland.

Moja załoga i ja jesteśmy zdruzgotani wypadkiem, zwłaszcza że bezpieczeństwo naszych gości jest zawsze naszym największym priorytetem. Jesteśmy załamani, bo straciliśmy przyjaciela – napisał w oświadczeniu kapitan statku, Sam Sikkema i stwierdził, że na tę chwilę nie jest w stanie powiedzieć, co spowodowało złamanie masztu.

 

Historia Grace Bailey

Grace Bailey to 36-metrowy, dwumasztowy szkuner, wybudowany w Patchogue na Long Island w stanie Nowy Jork w 1882 roku. Właściciel jednostki – Edwin Bailey – nadał jej imię na cześć swojej córki. Statek wykorzystywany był do żeglugi kabotażowej, głównie do transportu drewna. Tego typu drewniane szkunery były wówczas bardzo popularne na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. O ich znaczeniu dla gospodarki świadczy nadany im przydomek koni pociągowych. Ich głównymi atutami było niewielkie zanurzenie oraz stosunkowo łatwy w obsłudze, zredukowany takielunek pozwalający chodzić ostro do wiatru i manewrować w wąskich cieśninach. Charakterystyczną cechą tych żaglowców były niskie maszty, pozbawione stengi, stąd określenie łyse szkunery (bald-heqded schooners).

 

Szkuner Grace Bailey
Szkuner Grace Bailey / fot. Barbara Hatch

 

W 1906 roku Grace Bailey zmieniła armatora i nazwę – na Mattie – pod którą pływała aż do 1990 roku. Pod koniec lat 30. ubiegłego wieku statek zmienił przeznaczenie i zamiast towarów zaczął wozić pasażerów na krótkie turystyczne przejażdżki. Tak jest do dziś. Grace Bailey po remoncie w 1990 roku stała się częścią historycznej floty windjammerów stanu Maine, utrzymujących się z organizowania rejsów pasażerskich i czarterów dla firm. Współwłaścicielem żaglowca jest aktor Marc Evan Jackson, znany z ról w takich filmach jak: Transformers. Zemsta Upadłych, Jumanji czy serialu Dobre Miejsce. Co ciekawe, na Grace Bailey nie ma silnika. Przy manewrach portowych i przy ewentualnej flaucie rolę napędu pełni tender.

 

Krzysztof Romański

10 października 2023 r.
Fotografia w nagłówku: Sail Grace Bailey

 

 

Dodaj komentarz