Zawisza Czarny

Zbierają pieniądze, by pomóc załodze Zawiszy Czarnego

Zamieszanie wokół harcerskiego szkunera Zawisza Czarny, to nie tylko odwołane rejsy i problem z odzyskaniem wpłaconych przez żeglarzy pieniędzy. Bez pełnych wypłat już drugi miesiąc pozostaje załoga stała jednostki i pracownicy armatora – postawionej w stan upadłości Fundacji Harcerskiej Centrum Wychowania Morskiego ZHP.

 

Krzysztof Romański, 28.09.2021 r.

 

O skomplikowanej sytuacji wokół Zawiszy Czarnego więcej napisaliśmy tutaj. Sprawę dodatkowo gmatwa fakt, że po rezygnacji mianowanego niedawno przez Główną Kwaterę ZHP nowego prezesa, fundacja pozostaje bez zarządu, zatem nikt nie jest władny podejmować decyzji. W efekcie w trudnym położeniu znaleźli się pracownicy CWM, którzy już w sierpniu nie otrzymali pełnych wynagrodzeń. Z inicjatywą ich wsparcia wyszło stowarzyszenie Wychowanie przez Żagle, które ogłosiło publiczną zrzutkę.

 

Wspieramy tych, którzy przez całe lata wspierali Zawiszę: starszego mechanika, starszego oficera, bosmana, szefa statkowej kuchni, logistyka, osoby w biurze odpowiedzialne za logistykę statku, bunkrowanie paliwa, rekrutację załóg, podpisywanie umów, prowadzenie spraw ubezpieczeniowych, marketing rejsów, księgową. I Dyrektor Fundacji, która stara się jeszcze zapewnić bezpieczne trwanie statku i dba, by pracownicy mieli złożone wszystkie potrzebne dokumenty w ZUS i FGŚP – czytamy na stronie zrzutki.

 

W chwili obecnej pracownicy Fundacji drugi miesiąc pracują praktycznie za darmo. Otrzymali zaliczkę na poczet wynagrodzenia za sierpień w kwocie kilkuset złotych. Od ich determinacji, postawy i pracy, zależy bezpieczeństwo w porcie i stan żaglowca s/y Zawisza Czarny, który jest dla nas naszym domem na morzu i z którym jesteśmy związani emocjonalnie. Pracownicy Fundacji mogą wystąpić do Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych o wypłatę wynagrodzenia, ale ten proces potrwa kilkanaście tygodni, a i tak wypłata z FGŚP nie obejmie całości ich wynagrodzeń.

 

Dlatego chcemy pomóc naszym żeglarskim kolegom – załodze etatowej s/y Zawisza Czarny oraz pracownikom Fundacji, w przetrwać ten okres do uruchomienia środków z FGŚP i wesprzeć ich i ich rodziny w formie, która jest im najbardziej potrzebna – piszą inicjatorzy zbiórki.

 

Więcej informacji na temat zrzutki i instrukcja, jak można pomóc, znajdują się na stronie zrzutka.pl. Celem organizatorów jest zebranie kwoty 20 tysięcy złotych. Jak na razie udało się zgromadzić 4 tysiące. Przypomnijmy, że to nie pierwsza zrzutka organizowana na poczet Zawiszy Czarnego. We wrześniu 2020 roku pisaliśmy o akcji gromadzenia funduszy na remont jednostki.

 

AKTUALIZACJA, 28.09.2021 r., godz. 20.58

Już po publikacji artykułu skontaktował się z nami mechanik oraz bosman Zawiszy Czarnego, który pisze: „załoga nie chce, żeby ktokolwiek zbierał pieniądze na nasze pensje. Organizator powinien ją natychmiast zakończyć i oddać ludziom pieniądze.” Jak udało nam się dowiedzieć, inicjatywa zrzutki nie została skonsultowana z załogą stałą Zawiszy Czarnego.

 

AKTUALIZACJA, 1.10.2021 r., godz. 16.30

Napisali do nas organizatorzy zrzutki, którzy przesłali nam oświadczenie. Jego treść publikujemy w całości:

W obliczu pojawiających się niejasności związanych z utworzoną zrzutką Zarząd Stowarzyszenia „Wychowanie przez Żagle” oświadcza:

  1. Utworzenie zrzutki wspierającej pracowników Fundacji Harcerstwa CWM było wspólną inicjatywą Stowarzyszenia WPŻ i osób związanych z Fundacją. Faktem jest, że zbiórka nie była skonsultowana z załogą stałą Zawiszy Czarnego – traktowaliśmy te osoby jak każdego innego pracownika FH. Nigdy nie operowaliśmy nazwiskami osób, które zamierzamy wspierać. W związku z zastrzeżeniami zainteresowanych w tej kwestii zaktualizowaliśmy opis zrzutki pozostawiając tylko zapisy o pracownikach Fundacji. Osoby dotknięte tą sytuacją przepraszamy.
  2. Celem zbiórki jest pomoc naszym żeglarskim kolegom i koleżankom – pracownikom Fundacji, w przetrwać ten okres do uruchomienia środków z FGŚP i wesprzeć ich i ich rodziny w formie, która jest im najbardziej potrzebna. Nie wypłacamy pensji pracownikom FH, bo od tego jest ich pracodawca. Zbieramy na pomoc prawną dla pracowników Fundacji, na wsparcie ich w odzyskiwaniu swoich należności, a w sytuacjach tego wymagających również na pomoc finansową, pozwalającą na opłacenie najbardziej pilnych wydatków.
  3. Forma wsparcia zostanie ustalona w porozumieniu z zainteresowanymi pracownikami, z którymi pozostajemy w stałym kontakcie.
  4. Stowarzyszenie WPŻ nie zamierza zarabiać na prowadzonej zrzutce w jakikolwiek sposób. Posiadamy własne środki, którymi również przy okazji prowadzonej zbiórki się dzielimy. Zrzutka została zweryfikowana przez właściciela portalu dokumentami Stowarzyszenia i członków Zarządu. Wszelkie wpłaty są widoczne na stronie portalu zrzutka.pl, przedstawimy również wszystkie poniesione wydatki.
  5. Wszelkie działania w przedmiotowej sprawie dotyczą wyłącznie pomocy osobom, które jej potrzebują. Nie ingerujemy, choć uważnie się przyglądamy, w sprawy związane z funkcjonowaniem Fundacji czy Fundatora. Wyrażamy jednak głębokie zaniepokojenie zaistniałą sytuacją, zwłaszcza że zmiany nastąpiły bardzo gwałtownie… Jako Stowarzyszenie jesteśmy również poszkodowani w związku z odwołaniem rejsów – mieliśmy być uczestnikiem jednego z etapów – i z tego tytułu ponieśliśmy już wymierne straty. Podjęliśmy już starania prawno-administracyjne związane z dochodzeniem naszych roszczeń.

Od wielu lat, każdego roku organizowaliśmy rejsy „Zawiszą” zarówno dla członków naszego Stowarzyszenia jak i harcerskiej młodzieży. Mamy nadzieję, że zaistniała sytuacja będzie miała swój szczęśliwy koniec i dane nam będzie niejeden raz wspólnie spotkać się na pokładzie Zawiszy.

Z poważaniem,

Zarząd Stowarzyszenia
„Wychowanie przez Żagle”

 

 

 

Krzysztof Romański

28.09.2021 r.
Zdjęcie w nagłówku: Krzysztof Romański

5 myśli na temat “Zbierają pieniądze, by pomóc załodze Zawiszy Czarnego

  1. Załoga Zawiszy Czarnego nie chce żeby ktokolwiek zbierał pieniądze na nasze pensje. Organizator powinien ją natychmiast zakończyć i oddać ludziom pieniądze. Z powarzaniem Andrzej bosman

    1. Jestem wolantariuszem na barkentynie sv Southern Swan w Sydney. Statek jest eksploatowany wozac turystow w zasiegu zatoki Port Jackson (2 godz. ) oraz w zasiegu przybrzeznym podgladajac w sezonie wieloryby.
      Jedynym platnym zalogantem jest kapitan na zasadach umowy o dzielo a na ladzie szkutnik I zaglomistrz.
      Zarowno Southern Swan jak i Soren Larsen (brygantyna) maja keje postojowe , jedna przy pontonie na bazie w Glebe a drugi przy Circular Quay..Gdyby nie ciezka praca armatora/szkutnika/kapitana I jego zony plus back-packers , to 100 letni kadlub / takielunek Swan i Larsen juz dawno rozlecialyby sie.
      Labour of Love zarowno ze strony wlasciciela jak I nas wolantariuszy.

  2. „Ja Andrzej Łęgosz nie życzę sobie aby ktoś wykorzystywał moje nazwisko w jakikolwiek zrzutkach nie przyjmę żadnych pieniedzy. Od zapłaty za pracę jest pracodawca.”
    „Ja mechanik s/y Zawisza Czarny Ryszard Grzenkowski nie życzę sobie aby ktoś zbierał pieniądze na moją pensję”
    źródło – facebookowa strona „S/y Zawisza Czarny Wolontariusze”.

Odpowiedz na „Krzysztof RomańskiAnuluj pisanie odpowiedzi